O skokach spadochronowych w ostatnim czasie mówi się często, zwłaszcza w kontekście niedawnego wypadku, który miał miejsce w Topolowie pod Częstochową, gdzie zginęło 11 osób. Czy rzeczywiście jest się czego bać?

Wydawałoby się, że skoki spadochronowe z założenia są sportem, w którego tło wpisane są kontuzje i nieraz tragiczne zdarzenia, które podobne są do tego z 5 lipca 2014 roku. W końcu wyskoczenie z wysokości kilku tysięcy metrów z lecącego samolotu dla wielu wydaje się szaleństwem. Jednak tak naprawdę śmiertelne wypadki spadochronowe wcale nie są powszechne, a według statystyk ulega im corocznie zaledwie około 60 osób na całym świecie. To liczba porównywalna ze śmiertelnymi wypadkami, które mają miejsce każdego tygodnia w Polsce. Dodatkowo wypadki spadochronowe są medialne, co powoduje, ze także mówi się o nich częściej niż o wypadkach samochodowych i innych.

Nowoczesny sprzęt, ale nie niezawodny

Głównymi przyczynami wypadków w spadochroniarstwie jest usterka sprzętu oraz nieodpowiednie lądowanie. Wady sprzętu w głównej mierze odpowiadają za wypadki śmiertelne podczas skoków spadochronowych – dotyczy to zarówno samego spadochronu, który zawiódł, jak i dodatkowo także problemów z samolotami wynoszącymi skoczków na odpowiednią wysokość.

Najważniejszy jest czynnik ludzki i to głównie on odpowiedzialny jest za wypadki. Niesprawdzenie spadochronu pod kątem uszkodzeń, stosowanie przestarzałego sprzętu bez automatów, nieumiejętność kierowania samolotem, jego wady lub, jak miało to miejsce w przypadku katastrofy pod Topolowem, niewłaściwe paliwo i problem z silnikiem. Zatem dochowanie wszystkich procedur bezpieczeństwa to kluczowy czynnik zmniejszający niebezpieczeństwo wypadków.

Jak skakać bezpiecznie?

Wypadki spadochronowe mogą zniechęcać do wypróbowania sił w tym sporcie. Można jednak znacznie zmniejszyć ich ryzyko. Jak? Przede wszystkim warto wybierać doświadczone i polecane szkoły spadochronowe, które mają nowoczesny i certyfikowany sprzęt i latają na sprawdzonych samolotach. Na początek warto zdecydować się na skoki tandemowe, czyli wspólnie z instruktorem – wtedy uczestnik jest podczepiony specjalną uprzężą do instruktora, co powoduje, że jest on odpowiednio zabezpieczony zarówno podczas lotu, jak i przy lądowaniu. Skoki tandemowe są przeznaczone praktycznie dla każdego – nie potrzeba zaświadczeń lekarskich oraz świetnej kondycji. Cena skoku tego rodzaju waha się od 500 do 800 złotych zależnie od wybranej szkoły, wysokości skoku oraz dodatkowych usług, na przykład rejestracji wydarzenia kamerą.

Dla osób, które chcą skakać samodzielnie, przeznaczone są szkolenia AFF. Dzięki nim można zdobyć pierwsze doświadczenia w skakaniu ze spadochronem samodzielnie, aby potem rozwinąć swoją karierę i zostać profesjonalnym skoczkiem.

Atrakcyjną ofertę dla miłośników skakania, także w tandemach, ma szkoła Skydive z wieloletnim doświadczeniem. To w niej można spełnić swoje marzenia o szybowaniu w przestworzach. Szkoła kładzie nacisk na bezpieczeństwo, dlatego wybierając właśnie jej ofertę, można mieć pewność, że skok nie będzie wiązał się z ryzykiem. Samolot należący do szkoły to zaawansowana maszyna turbośmigłowa pilotowana przez dwóch doświadczonych pilotów, w używane spadochrony to markowy sprzęt amerykański wyposażony w automaty AAD. Więcej informacji można znaleźć pod adresem: http://www.skydive.pl.

Zatem skoki spadochronowe to, wbrew pozorom, bezpieczny sport. Liczba wypadków w skali roku jest niewielka, a w dużej mierze można ich uniknąć, stosując sprawdzony sprzęt.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj