Pracownicy kontroli bezpieczeństwa na lotniskach w Azji zostali poinstruowani, aby zwracać szczególną uwagę na pluszowe zabawki Furby, które mogą okazać się niezwykle niebezpiecznymi przedmiotami.
Wprawdzie wyglądają one niewinnie, jednak pojawiły się obawy, że te niezwykle popularne zabawki mogą być wykorzystywane do przenoszenia niebezpiecznych materiałów wybuchowych lub innych obiektów wysokiego ryzyka.
Alarm dotyczący tych zabawek został podniesiony po tym jak jeden z pracowników ochrony na lotnisku Mae Fah Luang-Chiang Rai w Tajlandii zwrócił uwagę na Furby wniesionego na pokład samolotu.
Najnowsze normy lotniskowe ustanowione przez tajlandzki organ AOT (Airports of Thailand Public Company Limited’s) pozwalają na wniesienie zabawek Furby na pokład samolotu, jednak muszą one zostać wcześniej przeskanowane. Zostały one bowiem wpisane na listę obiektów wysokiego ryzyka, podobnie jak smartfony i laptopy.
Ponadto, przed skanowaniem w strefie kontroli bezpieczeństwa, z zabawek należy usunąć baterie, jak podaje dyrektor tajlandzkiego lotniska Somchai Sawasdipol. Istnieje bowiem ryzyko, że baterie te mogły zostać nielegalnie zmodyfikowane i w konsekwencji mogą stanowić niebezpieczeństwo dla innych pasażerów.
„Musimy być ostrożni co do wnoszenia Furby na pokład samolotu, gdyż w przeszłości terroryści używali podobnych zabawek do ukrywania bomb”, powiedział dziennikarzom Sawasdipol w dniu 11 lutego 2013, podczas specjalnej konferencji prasowej dotyczącej ryzyka związanego z zabawkami Furby.