W Istambule powstanie trzecie lotnisko dla stolicy Turcji i będzie ono największym lotniskiem na świecie – przebije nawet port lotniczy Atlanta w Stanach Zjednoczonych.
Turecki rząd skonkretyzował plany budowy trzeciego lotniska dla Istambułu, które ma mieć pojemność 150 milionów pasażerów rocznie, co sprawi, że stanie się ono największym lotniskiem świata.
„Trzecie lotnisko powstanie na wybrzeżu Morza Czarnego, pomiędzy miejscowościami Yeniköy i Akpinar i będzie miało powierzchnię 90 milionów metrów kwadratowych”, poinformował turecki minister transportu Binali Yildirim.
Yildirim po raz pierwszy sprecyzował dokładną lokalizację przyszłego największego lotniska świata, którego budowa rozpocznie się w 2015 roku. Minister zapowiedział także, że port lotniczy będzie dysponował pięcioma lub sześcioma pasami startowymi, zdolnymi przyjąć 150 milionów pasażerów rocznie.
W pierwszym etapie lotniska, który zostanie ukończony prawdopodobnie już w 2016 roku, terminal będzie w stanie pomieścić 100 milionów osób rocznie, co i tak daje większy wynik niż aktualne największe lotnisko świata w Atlancie w Stanach Zjednoczonych, które w 2011 roku zarejestrowało 92 miliony pasażerów.
Teren, na którym ma powstać lotnisko, oddalony o około 35 kilometrów od stolicy Istambułu, jest pełen dawnych kopalni węgla. Niektóre z nich mają aż do 100 metrów głębokości, stąd będą musiały zostać wypełnione, aby wyrównać teren, wyjaśnia Yildirim.
Istambuł posiada jak na razie dwa porty lotnicze: Atatürk, które obsługuje 37 milionów pasażerów rocznie, oraz lotnisko Sabiha Gökçen, po stronie azjatyckiej, które zarejestrowało 12 milionów pasażerów, mimo że jest w stanie pomieścić dwa razy tyle.
Ktoś tu nie odrobił lekcji.
Po pierwsze w języku polskim piszemy Stambuł, nie Istambuł.
A po drugie rzeczone miasto nie jest stolicą Turcji, jest nią Ankara.
Pozdrawiam.
IMS.