Wysokie opłaty za parkowanie na lotnisku często są zmorą podróżnych. Przykładowo, na niektórych amerykańskich parkingach pobierana jest opłata nawet do 30 dolarów za dzień.

Czy jest możliwe całkowite wyeliminowanie tych opłat? Czy podróżni zgodziliby się na małe poświęcenie i wypożyczyli swój samochód obcym w czasie ich nieobecności, gdyby dawało im to prawo do darmowego parkingu?

Wypożyczalnia samochodów RelayRides prowadzi właśnie rozmowy z amerykańskimi lotniskami celem wprowadzenia nowego rodzaju parkingu na specjalnych zasadach. Pomysł polega na tym, że turysta podczas swojej nieobecności oddaje w użytkowanie swoje auto innym podróżnym, którzy właśnie wylądowali na danym lotnisku i chcą wynająć auto.

Serwis jest już testowany w Stanach Zjednoczonych od ubiegłego roku i otrzymał bardzo pozytywne opinie. Członkowstwo wzrosło o 500 procent. Obecnie firma chce się skupić na wprowadzaniu swojego pomysłu przede wszystkim na lotniskach. Na początek alternatywny parking ma być otwarty na lotnisku w San Francisco.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj