Prywatni inwestorzy z konsorcjum Sīxiăng Holding ujawnili plany budowy nowego portu lotniczego w północnych Włoszech. Koszt inwestycji szacuje się na 15 miliardów euro.
Nowe lotnisko, które prowizorycznie nazwano „Europe 1”, będzie położone w Północnych Włoszech, wzdłuż – znajdującej się w budowie – linii kolejowej szybkiego ruchu, pomiędzy Brescią i Weroną. Inwestorzy z konsorcjum Sīxiăng Holding ujawniają, że Europe 1 rozpocznie swoją działalność w 2020 roku.
Mówi się również o planowanej przepustowości lotniska – Europe 1 będzie zdolne obsłużyć 100 mln pasażerów rocznie. Stanie się tym samym nowym, istotnym węzłem komunikacyjnym w Europie i będzie rozwiązaniem problemu niedoboru przepustowości europejskich lotnisk, którego wystąpienie przewidziane jest na najbliższe 20-30 lat.
Początkowo port lotniczy będzie zajmował powierzchnię 38 km2, z możliwością do rozbudowy na dodatkowych 17 km2. Swoją działalność rozpocznie z czterema pasami startowymi, lecz docelowo lotnisko będzie miało sześć dróg startowych.
Według projektu, oprócz terminalu krajowego i międzykontynentalnego, na nowym lotnisku zostanie zbudowany terminal dla pasażerów pierwszej klasy oraz terminal dla prywatnych odrzutowców.
Rzecznik Europe 1 zdradził, że nowe lotnisko będzie wyposażone w port kosmiczny tzw. kosmodrom przystosowany do realizacji lotów suborbitalnych. To dlatego część projektu została stworzona przez Luis Vidal + Architects czyli firmę, odpowiedzialną za utrzymanie i rozwój kosmodromu w Kolorado.
Przewidziany koszt inwestycji to 15 mld euro, które zostaną całkowicie pokryte przez prywatnych inwestorów. Większość inwestorów to ważne instytucje z siedzibą w Europie, Azji i Ameryce Północnej, a także operatorzy lotnisk.
W planach znajdują się też następujące atrakcje: centrum konferencyjne, kasyno, hotele, muzeum, teatr, kino, fitness, kompleks biurowy, centrum odnowy biologicznej oraz ekskluzywne galerie handlowe.
Sīxiăng Holding wskazuje, że polityka lotniska będzie oparta na modelu, w którym to pasażer jest w centrum, a nie przewoźnik. „W przyszłości decyzja o powstaniu trasy lotniczej będzie w większym stopniu zależała od preferencji osobowych,” przewiduje Michele Raucci, przewodniczący Sīxiăng Holding i założyciel Europy 1.
