Międzynarodowy Port Lotniczy O’Hare w Chicago znalazł ciekawe rozwiązanie na bujnie rosnącą trawę na terenie lotniska.

Zamiast zatrudniania tradycyjnych ogrodników, którzy mieliby kosić bujną trawę porastającą tereny lotniska O’Hare w Chicago, władze portu zdecydowały się na bardziej ekologiczne rozwiązanie – zatrudnienie stada 25 kóz. Tym samym, lotnisko uniknie dodatkowego hałasu, jaki wywołują kosiarki, a trawa „skosi się” w naturalny sposób.

Stado 25 kóz zacznie pracować na lotnisku O’Hare od czerwca. Zwierzęta będą miały do dyspozycji obszar o wymiarach 120 akrów, porośnięty trawą i chwastami. Zakłada się, że stado będzie w stanie wyeliminować około 250 stóp kwadratowych trawy.

Oczywiście, jak podają władze O’Hare, kozy nie będą mogły swobodnie poruszać się w po terenie lotniska, a w szczególności, ze względów bezpieczeństwa nie będą miały wstępu na pas startowy. Stado będzie miało do dyspozycji wyznaczony teren zabezpieczony ogrodzeniem.

Niestety, pasażerowie portu lotniczego będą mieli małe szanse na zobaczenie kóz. Przy odrobinie szczęścia będzie można zobaczyć je w oddali podczas startu lub lądowania samolotu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj